lis 04 2003

dzien jak codzien..


Komentarze: 2

w sumie nic ciekawego sie w moim zyciu nie dzieje.. chodze na uczelnie i sie zanudzam na wykladach.. na jakas impreze by sie przydalo wyjsc.. ale jakos nie wiem czy aby bedziemy ciagle sie bawic w naszej stalej imprezowni bo ponoc ostatnio nasi troszke narozrabiali i policja przyjechala sie nimi zajac.. ale, miejmy nadzieje, bedzie dobrze.. tak na dwojce:)) myslalam ze moze cos wyjdzie z propozycji ewy i pojdziemy w piatek z ludzmi z roku na impreze.. ale chyba nic z tego nie bedzie - jakos wszystko przycichlo: pozyjemy - zobaczymy.. a jeszcze za dwa tygi mam impreze - otrzesiny organizowane przez moich znajomych z gadnska.... ale jakos nie chce mi sie na nia isc.. nie, to zle powiedziane: ja chce isc ale troche sie boje.. oni sa nieobliczalni - a szczegolnie junior, pokemon i serek:)) jak oni cos wymysla, to az strach sie bac:)) zobaczymy jak to bedzie..

martusiek : :
MŁODA=D
14 listopada 2003, 12:42
masz świetny blogasek zarabisty zawiera tyle informacji o Tobie świetny.... mamy ten sam szablonik.... dzieki za odwiwedzenie mojego bloguu pozdroo
maluczka
04 listopada 2003, 19:49
Heh... Oj tam, Ty juz tyle nie narzekaj, uczyc sie masz a nie o imprezach myslec :P I pojdziesz na te otrzesiny bez zadnego marudzenia, bedziesz sie swietnie bawic, mam nadzieje, ze dotarło ?! :P A teraz chyba musze juz isc sie "uczyc" :)

Dodaj komentarz