no więc ostatnie dni nie byly najgorsze.. z wyjatkiem wczoraj.. to wszystko w zwiazku z forum.. moze ja sie za bardzo przejmuje?? wtajemniczeni beda wiedziec o co chodzi.. nie chce mi sie nawet pisac.. jak wszystko sie wyjasni i bedzie dobrze, to napisze cos.. na razie nie mam nastroju..
oj, dzialo sie dzialo.. przyszlo nas ok 20 osob (wiec tak mniej - wiecej polowa spejalnosci)
pogadalismy sobie, pobawilismy sie, pierwsze lody chyba zostaly przelamane.. zobaczymy jak bedzie dalej bo w perspektywie jest impreza za tydzien (urodziny kogos od nas; impreza na odreagowanie kolokwieum z mikro..).. miejmy nadzieje ze bedzie dobrze..
ja glosi tytul, coraz lepiej sie dzieje na uczleni.. dzisiaj np. nie bylo wykladu z mikro :)) i poszlismy w kilka osob na piwko.. a potem na historii ktos puscil w obieg kartke pt. BE (biznes elektroniczny) SIE INTEGRUJE.. kazdy mial zaznaczyc jakie daty i miejsc mu pasuja w najblizszym czasie na impreze.. moze jednak cos zacznie sie dziac.. poza tym jeden chlopak utworzyl forum dla naszej specjalnosci (imprezy, uczelnia, inne) wiec bedzie gdzie wspolnie pogadac, obgadac rozne wazne rzeczy i czas i miejsce imprezy:))
poza tym zalapalam sie na administratora forum o LP (adres w linkach) po tym jak wczoraj dopadla nas jakas plaga idiotow ktorzy koniecznie chca nas wykonczyc.. ale my sie tak latwo nie damy:))
w sumie nic ciekawego sie w moim zyciu nie dzieje.. chodze na uczelnie i sie zanudzam na wykladach.. na jakas impreze by sie przydalo wyjsc.. ale jakos nie wiem czy aby bedziemy ciagle sie bawic w naszej stalej imprezowni bo ponoc ostatnio nasi troszke narozrabiali i policja przyjechala sie nimi zajac.. ale, miejmy nadzieje, bedzie dobrze.. tak na dwojce:)) myslalam ze moze cos wyjdzie z propozycji ewy i pojdziemy w piatek z ludzmi z roku na impreze.. ale chyba nic z tego nie bedzie - jakos wszystko przycichlo: pozyjemy - zobaczymy.. a jeszcze za dwa tygi mam impreze - otrzesiny organizowane przez moich znajomych z gadnska.... ale jakos nie chce mi sie na nia isc.. nie, to zle powiedziane: ja chce isc ale troche sie boje.. oni sa nieobliczalni - a szczegolnie junior, pokemon i serek:)) jak oni cos wymysla, to az strach sie bac:)) zobaczymy jak to bedzie..
wlasnie skonczylam czytac tego bloga.. jak kilka notek, zbitki slow moga wzruszyc.. nie znalam dziewczyny, na jej blog weszlam po raz drugi, ale dopiero teraz mialam czas przeczytac te klika notek, ktore po sobie zostawila.. wzruszylam sie.. tak, wiem ze to wszystko moze byc bujda, ale nie potrafie byc obojetna na czyjas tragedie.. moze to ja jestem dziwna?? wyznania niespelna 17 letniej julki sprawily ze inaczej zaczelam patrzyc na swoje problemy.. bo czym one sa w porownaniu do zblizajacej sie smierci..
dodalam tego bloga do linkow.. moze ktos z odwiedzajacych mojego bloga bedzie chcial tam zajrzec..